LKS 45 Bujaków - strona oficjalna

Strona klubowa

Jesteśmy na Facebooku!!!

 
 

Aktualności

Ta ostatnia minuta...

  • autor: dziuti, 2011-09-25 22:18

Po dramatycznym spotkaniu ulegamy minimalnie zespołowi z Kleszczowa.

Start Kleszczów - LKS "45" Bujaków

4 - 3  (1-2)

Bramki: A. Boczek, 2 x bramka samobójcza

Dwie bramki samobójcze gospodarzy, nieuznany gol dla naszego zespołu, stracona bramka w ostatnich sekundach spotkania przesądzająca o porażce Bujakowa...

Działo się sporo na boisku w Kleszczowie...

Przed meczem zdecydowanym faworytem byli gospodarze. Brak straty punktu jak i tylko jedna bramka stracona w 2 kolejce budziły szacunek... 

Nasz zespół przystąpił zatem mocno skoncentrowany do tego spotkania. Walką i zaangażowaniem nadrabialiśmy braki w organizacji gry. Nie było widać zdecydowanej przewagi gospodarzy a można nawet stwierdzić że spotkanie było bardzo wyrównane...

W pierwszej połowie Start nie wypracowywał sobie klarownych sytuacji prócz tej jednej po której strzelił bramkę. Doskonałe prostopadłe podanie do napastnika zostało zamienione na bramkę. Trzeba jednak dodać że fatalną interwencję zaliczył R. Franecki który zamiast wybić piłkę na aut to ... nie trafił w nią umożliwiając zawodnikowi Startu wyjść oko w oko z M. Klosą.

Po straconej bramce inicjatywę przejął nasz zespół. Jednak ciężko było wypracować sobie sytuację strzelecką. Skoro zatem my nie potrafiliśmy dobrać się do skóry przeciwnikowi to... sam to zrobił za nas. Z prawej strony boiska mocną wrzutką zmusiliśmy przeciwnika do popełnienia błędu i to obrońca kieruje piłkę do własnej bramki. Gdyby nie strzał samobójczy to do strzału już szykował się K. Sabik. Po tej strzelonej przez nas bramce idziemy za ciosem i po rzucie rożnym A. Boczek wyprowadza nasz zespół na prowadzenie strzałem z 5m głową! W tym momencie strzelamy przeciwnikowi 100% więcej bramek niż wszyscy rywale w poprzednich kolejkach! Na trybunach lekki szok. Do przerwy wynik nie ulega zmianie. Czy był on zasłużony niech odpowie sobie każdy z osobna oglądający to spotkanie.

Po zmianie stron gospodarze zdecydowanie przejmują inicjatywę spychając nasz zespół do obrony. Efekt jest taki że przy ewidentych błędach w ustawieniu naszych graczy przeciwnicy niemal wjeżdżają do naszej bramki dwukrotnie w ten sam sposób... Z przebiegu gry Start zasłużenie wyszedł na prowadzenie. Jednak po straconej bramce na 3-2 po raz kolejny podnosi się z kolan nasz zespół.

Kolejne ostre dośrodkowanie tym razem z lewej strony i ... kolejna bramka samobójcza! Na trybunach niedowierzanie. Gdyby jeszcze do tego sędzia uznał prawidłowo zdobytą bramkę przez W. Lepicha nasz zespół w tym momencie by znów prowadził! Po wyrównującej bramce obraz gry wrócił do początku drugiej połowy. Gospodarze wściekle atakowali, jednak zwarte szeregi w naszej obronie skutecznie odpierały ten napór.

Do 94 minuty...

Z prawej strony w dziecinny sposób zostali ograni R. Bońkowski do spółki z R. Franeckim, piłkę na rzut rożny wybija T. Prządka i... pierwszy udany strzał na bramkę ze stałego fragmentu gry ląduje w siatce. Zawodnik Kleszczowa wyrósł jak z pod ziemi w naszym polu karnym i strzałem głową pokonuje M. Klose.

Rozpoczynamy od środka a sędzia odgwizduje koniec spotkania... Nasi zawodnicy leżą na murawie... Niespodzianka była na wyciągnięcie ręki...

Podsumowując ten niezwykle emocjonujący pojedynek obiektywnie trzeba przyznać, że z czysto sportowego punktu widzenia drużyną lepszą był Start. To gospodarze prowadzili grę i rozgrywali atak pozycyjny. Nasz zespół jednak przeciwstawił ogromną wolę walki i chęć sprawienia niespodzianki. Brakło naprawdę niewiele. Wynik idzie w świat a trzy strzelone bramki zespołowi który do tej pory stracił tylko jedną niech daje do myślenia naszym najbliższym przeciwnikom.

Oby sportowa złość zaprocentowała w następnym spotkaniu która pozwoli tym razem zgarnąć komplet oczek. Łatwo nie będzie! Przyjeżdża rozpędzona Kłodnica!

Drużynie Kleszczowa gratulujemy zwycięstwa i życzymy powodzenia w kolejnych spotkaniach.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [985]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków: