LKS "45" Bujaków - LKS Start Kleszczów
1 - 2 (1-0)
bramka: J. Radowski
No i niestety nie udało się odnieść drugiego zwycięstwa w rundzie wiosennej. W spotkaniu z liderem nie udało nam się zdobyć nawet punktu. Remis byłby sprawiedliwszym wynikiem, no ale cóż zabrakło trochę sił i szczęścia i drużyna z Kleszczowa wyszła na prowadzenie w meczu w ostatnich minutach meczu.
Pierwszą połowę rozpoczęliśmy bardzo zmobilizowani i podbudowani ostatnim zwycięstwem. I to my strzałem z dystansu zdobywamy bramkę na 1:0. Swoją dziewiątą bramkę w sezonie strzelił J. Radowski. Goście również mieli swoje sytuacje to nie potrafili skierować żadnego strzału w bramkę, choć sytuacje mieli znakomite.
Druga połowa to już całkiem inna gra. Kleszczów wyszedł na boisko bardzo zdeterminowany i od pierwszych minut atakował naszą bramkę. My zaś czekaliśmy raczej jedynie na kontrataki. Niestety okazji, których mieliśmy nie udało nam się zamienić na bramkę i to się zemściło. Start strzelił bramkę po zamieszaniu w polu karnym po niepewnym złapaniu piłki przez M. Klose. Gdy wszyscy myśleli, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, nieoczekiwanie naszego bramkarza pokonuje zawodnik gości strzałem prosto z rzutu rożnego.
Ten mecz to już historia, a my przygotowujemy się już do kolejnego meczu, który zagramy w niedzielę 13 maja o godzinie 17:00 z drużyną Kłodnicą Gliwice.
Drużynie Startu Kleszczów dziękujemy za sportową rywalizację i życzymy powodzenia w kolejnych spotkaniach.