LKS 45 Bujaków - strona oficjalna

Strona klubowa

Jesteśmy na Facebooku!!!

 
 

Aktualności

Dramat z happy endem!

  • autor: Hozuf1, 2012-06-11 20:21

Nie sposób opisać tego co w niedzielę stało się na boisku w Paniówkach. Nasz zespół przegrywając już 1 - 4 potrafił zwyciężyć po strzale życia z połowy boiska Roberta BOŃKOWSKIEGO!!!

Tempo II Paniówki - LKS "45" Bujaków

4 - 5  (3-1)

Bramki: K. Sabik x2, W. Lepich, J. Radowski, R. Bońkowski

Po trzech wygranych spotkaniach w których to nasi zawodnicy zachowali dodatkowo czyste konto w niedzielę przyszło nam się zmierzyć w jakże prestiżowym spotkaniu z drużyną Tempa Paniówki.

Przebieg spotkania którego byliśmy świadkami przejdzie do historii jak jednego tak drugiego klubu...

Pierwsza połowa to nerwowa gra zespołu z Bujakowa. Efektem tego były stracone 3 bramki w tym jedną samobójczą.

Wynik jednak nie odzwierciedlał tego co działo się na boisku. Dopiero taki prysznic wyzwolił w naszych zawodnikach sportową złość. Dzięki świetnemu podaniu T. Prządki do W. Lepicha udało się zmniejszyć przewagę Tempa do dwóch bramek. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

Na drugą połowę nasza drużyna wyszła niezwykle zmotywowana i z wielką nadzieją na osiągnięcie korzystnego wyniku.

Początek jednak to fatalna interwencja naszego kapitana która skutkuje utratą czwartej bramki. Od tego momentu jednak na boisku pozostała już jedynie drużyna Bujakowa. Odpowiedź błyskawiczna. Po wznowieniu gry kolejnym gwizdkiem sędziego było uznanie bramki na 2-4. Ważna bramka spowodowała ponowne wlanie nadzieji na dobrowadzenie choćby do wyrównania.

Jednak mało kto spodziewał by się że to goście z Bujakowa będą się tego dnia cieszyć z 3 pkt. Dodać również trzeba że gospodarze również w tym okresie spotkania mogli podwyższyć wynik spotkania. Na nasze szczęście piłka wpadała jednak już tylko do bramki dobrze znanego z występów w Bujakowie Marcina Musioła. Najpierw J. Radowski strzela na 3-4 a do wyrównania doprowadza K. Sabik. Załamani gospodarze nie wierzą w to co się dzieje. Kibice przecierają oczy ze zdumienia w to co zobaczyli. Wydawało by się wygrany pewnie mecz nagle wymyka się z jakiejkolwiek kontroli.

Najlepsze jednak było dopiero przed nami...

85 minuta spotkania. Do piłki w okolicach koła środkowego przejmuje Robert Bońkowski i ....

Na przekór wszystkim decyduje się na FANTASTYCZNY, FENOMENALNY, PRZEPIĘKNY strzał który wpada w samo okienko bezradnie interweniującego bramkarza gospodarzy.

Na trybunach szok. Piłkarze Paniówek leżą na murawie a goście w szale radości demonstrują swoją wyższość.

Po takim ciosie do końcowego gwizdka na murawie grała już tylko jedna drużyna - ta z Bujakowa!

Taki prezent podarowali na niedawno obchodzone urodziny swojego Prezesa Stanisława Michalskiego piłkarze.

My również dołączamy dodatkowo szczere życzenia wielu pozytywnych wydarzeń na czele naszego klubu.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [1148]
 

autor: reserved82 2012-06-11 21:57:42

Profil reserved82 w Futbolowo BRAWO BRACIK :):) HIP HIP HURA:):):)


autor: Boniol71 2012-06-29 19:43:09

Profil Boniol71 w Futbolowo No no Robercik.
Brawo!!!!!!!!!!!
Jestem z Ciebie dumny.
Sciagaj na powrot Adriana i niech strzela brameczki dla Bujakowa:-)


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków: